Społeczeństwo włoskie, zaraz po japońskim, jest najstarszym na całym świecie. Problem ten z roku na rok coraz bardziej się pogłębia. Nie jest on jednak obecny tylko w tym kraju. Praktycznie każde państwo Europy zmaga się ze stopniowo starzejącym się społeczeństwem. We Włoszech jednak możemy mówić już o zjawisku zapaści demograficznej. Sytuacja jest tam tak opłakana, że praktycznie niemożliwe jest, by państwo tylko poprzez reformy polityki rodzinnej zatrzymało ten proces.

Zjawisko jest to dość ciekawe z uwagi na fakt, że w umysłach wielu z nas zakorzeniony jest obraz wielopokoleniowej włoskiej rodziny, która zamieszkuje ogromny dom w malowniczym obszarze basenu Morza Śródziemnego. Rodzina oraz tradycyjne wartości wydają się wystarczającymi czynnikami, które powinny zapobiec regresowi demograficznemu.

Niestety, upowszechnianie się kultury państw zachodnich oraz niewystarczająca reakcja włoskich władz doprowadziła do sytuacji kryzysowej. W ostatnich latach Włochy wyprzedziły nawet Niemców, którzy od bardzo dawna były przedstawiane jako wręcz encyklopedyczny przykład starzejącego się społeczeństwa. Stan na czas obecny pokazuje, że społeczeństwo włoskie wręcz się kurczy i nie ma szans na prawidłowe funkcjonowanie bez udziału emigrantów z innych państw.

Przyjrzyjmy się jednak jak polityka senioralna Włoch stara się zapobiec regresowi demograficznemu oraz czym grozi odwlekanie w czasie podjęcia odpowiednich kroków w polityce prorodzinnej. Warto również przytoczyć profil przeciętnego włoskiego seniora, który bardzo różni się od tego, co możemy zaobserwować w Polsce. Co więc możemy powiedzieć o Italii?

  1. Uwarunkowania demograficzne

Włochy w roku 2023 pod względem liczby ludności plasują się zaraz za „podium” państw Europejskich (Turcja – ponad 85 mln osób, Niemcy – ponad 84 mln, Francja – ponad 68mln), osiągając wynik niespełna 59 mln mieszkańców. Włosi stanowią więc 13,1% całkowitej populacji Unii Europejskiej. Warto zauważyć, że na przestrzeni lat liczba ta ciągle spada. Wg danych podawanych przez Eurostat liczebność ogólnej populacji Włoch spadła o ok. 1,75 mln mieszkańców od 2017 roku, co odzwierciedla proces starzenia się społeczeństwa oraz ujemny współczynnik przyrostu naturalnego.

W roku 2022 odsetek osób w wieku 65 lat oraz powyżej wyniósł 23,8% ogólnej populacji Włoch. Wynik ten jest niższy od średniej wartości dla Unii Europejskiej o aż 2,7 p. procentowych. Względem roku 2015 współczynnik ten dla omawianego państwa wzrósł o 2,1 p. procentowych. Warto wspomnieć, że udział procentowy w populacji osób powyżej 65 lat osiągnął najwyższą wartość właśnie we Włoszech. Wyprzedzając np. Niemcy, które od wielu lat uznawane są za typowy przykład społeczeństwa starzejącego się, o 1,7 p. procentowych.

Na podstawie powyższych wykresów można wywnioskować, że negatywne procesy demograficzne już ok. 10 lat temu usytuowały Włochy na czołówce tego przykrego rankingu. Pomimo jednak wysokiej dynamiki starzenia się społeczeństwa nie jest do najgorszy przypadek w Unii Europejskiej. Biorąc pod uwagę nasz kraj, odsetek ludzi powyżej 65 roku życia w latach 2015-2022 wzrósł z 15,4% do 19,1%. Daje to wzrost tej wartości o aż 3,7 p. procentowego. Pomimo więc relatywnie młodszego społeczeństwa Polski można zauważyć, że proces jego starzenia się jest u nas bardziej dynamiczny. Jedynym plusem jednak jest fakt, iż uwzględniając całkowitą liczebność populacji, nasz kraj charakteryzuje się cechami populacji zrównoważonej, tzn. liczba mieszkańców na przestrzeni lat jest (mniej więcej) taka sama. Porównując do sytuacji we Włoszech, gdzie obecny jest regres w ilości mieszkańców, możemy czuć się spokojniejsi.

Należy również wspomnieć, że starzenie się społeczeństwa włoskiego można było zauważyć już od wiele dłuższego czasu – połowy XX wieku. Na przestrzeni lat 1950-2010 liczba osób powyżej 80 roku życia wzrosła praktycznie siedmiokrotnie.

Włochy charakteryzują się również zróżnicowaniem struktury wiekowej w różnych rejonach kraju. Regiony południowe okazują się tutaj młodsze demograficznie od centralnych oraz północnych terenów. Za przykłady możemy przytoczyć strukturę wiekową kilku regionów Włoch w roku 2011.

Przyrost udziału ludności powyżej 65 roku życia w XXI wieku rodzi wiele wyzwań, z którymi musi zmierzyć się społeczeństwo Włoch, szczególnie w obszarach wysoko rozwiniętych. Polityka senioralna musi więc zapewnić godne warunki życia i funkcjonowania osób starszych przy jednoczesnym zapobieganiu wykluczenia społecznego. Bardzo ważnym aspektem jest także polityka rodzinna, a tym samym umożliwienie opiekunom rozwijanie się w obszarze zawodowym oraz stworzenie godnych warunków do opieki nad bliskimi.

  • Ostatni Włoch

W podcaście pt. „Czy w 2050 roku urodzi się ostatni Włoch” przeprowadzonym przez Macieja Okraszewskiego, założyciela Działu Zagranicznego , z dr. Piotrem Podemskim7 omówiona została reklama stworzona przed jedną z firm komercyjnych. Opowiadała ona o małym Adamie, który jako jedyny urodził się na pewnym oddziale położniczym jako ostatni Włoch. Produkcja ta miała na celu nagłośnienie oraz wskazanie problemu zapaści demograficznej, z którą muszą zmierzyć się Włochy.

Problem ten, o ile dość przerysowany w produkcji, jest faktycznie niebezpiecznym trendem panującym w Italii. Wg danych podanych przez Istat8 w roku 2022 urodziło się mniej niż 400 tys. dzieci. Jest to najniższa wartość od momentu, kiedy zaczęto prowadzić statystykę (lata sześćdziesiąte XIX w.). Nie jest to jednorazowy przypadek, a kontynuacja kurczenia się społeczeństwa włoskiego na przestrzeni wielu lat. Nawet rzekomy wzrost liczby ludności nie był skutkiem większej liczby urodzeń, lecz migracjami ludności z innych państw (w tym nielegalnych imigrantów z Afryki).

Ważnym czynnikiem wpływającym na zapaść demograficzną Włoch jest swego rodzaju „zderzenie się” kultury państw zachodnich z tradycyjnymi włoskimi wartościami. Społeczeństwo liberalne i wyzwolone znajduje się głównie w północnej części kraju. Decydują się oni na raczej wygodne życie, stawiają na własną karierę i rozwój. Posiadanie potomstwa kłóci się tam z obrazem inwestowania w samego siebie. Południowa część kraju daje się poznać raczej jako ta tradycjonalistyczna, chrześcijańska. Kobiety w tym regionie muszą mierzyć się ze swego rodzaju presją społeczną zakładania rodzin. Bliżej im jest temu stereotypowemu obrazowi włoskiej rodziny wielopokoleniowej z licznym potomstwem. W ostatnich latach dysonans ten zaciera się jednak. Młodzi ludzie z południa kraju, np. z powodu wyjazdu na studia w północy region, zaczyna przejmować wzorce zachowań niesprzyjających sytuacji demograficznej kraju. Echo tego zjawiska odbija się dramatycznie w strukturze wiekowej, gdzie można zauważyć, że już co czwarty Włoch ma powyżej 65 lat, co czyni społeczeństwo Italii najstarszym w Europie i drugim na całym świecie (zaraz po Japonii).

W czasie rozmowy dr Podemski wspomniał o kulcie dzieci w społeczeństwie włoskim. Najmłodsi są tam chętnie rozpieszczani, każdy stara się zapewnić im szczęśliwe dzieciństwo. Kłóci się to jednak z budowaniem swojej kariery, gdzie potomek musiałby zostawać pod opieką żłobków lub przedszkoli. Można wręcz powiedzieć, że takie wychowywanie dziecka spotkałoby się z ostracyzmem społecznym. Młody człowiek nie może przecież dorastać w blokowisku bez dużej przestrzeni i licznych rówieśników. Z tego też powodu, szczególnie na południu Włoch, możemy zauważyć deficyt takich placówek jak przedszkola i żłobki. Oddanie dziecka pod opiekę przedszkolanek równałoby się z byciem wyrodną matką.

Ważnym jest również aspekt historyczny Włoch. Rządy Mussoliniego kładły wysoki nacisk na wysoką dzietność i zakładanie dużych rodzin. Miało to na celu stworzenie potęgi militarnej. Powojenne rządy władzy bliższej chrześcijaństwu również zachęcały do zakładania licznych rodzin oraz wychowywaniu dzieci w duchu religijności. Przyczyniło się to do bardzo małych nakładów na prowadzenie polityki prorodzinnej również w późniejszym okresie, gdyż władze były niejako „przyzwyczajone” do wysokiej ilości urodzeń, a wręcz kultury posiadania potomstwa. Zmiany społeczne doprowadziły jednak do popularyzowania kultury i stylu życia zachodniej Europy. Ekspansja tych wartości nie poszła jednak w parze ze zmianami w polityce prorodzinnej. Z tego powodu państwo stanęło przed trudnym zadaniem. Starzejące się ciągle społeczeństwo i zapaść demograficzne może doprowadzić do problemów finansowych, gdzie nie będzie możliwe opłacanie potrzebnej opieki dla osób starszych. Wg licznych demografów i statystyków problem ten nie jest w tym momencie możliwy do rozwiązania tylko dzięki wzrostowi liczby urodzeń – jest już na to za późno. Przyjmowanie imigrantów okazuje się ostatnią deską ratunku.

Ekonomiczna sytuacja Włochów również pozostawia wiele do życzenia. Niepewne warunki zatrudnienia oraz niskie zarobki powstrzymują młodych nie tylko przed zakładaniem rodziny, a w ogóle przed życiem „na swoim”.

Mała liczba żłobków i przedszkoli publicznych tylko pogłębia ten problem, gdyż opłacenie opieki dla dziecka w prywatnej placówce może sięgać nawet 485 euro, co stanowi prawie połowę miesięcznych przychodów jednego z rodziców. Posiadanie więc już nawet jednego potomka może nadwyrężyć domowy budżet.

Premier Włoch Georgia Meloni stara się zapobiec zapaści demograficznej, pozostając przy tym wierną tradycyjnym wartościom. Obiecała między innymi na wybudowanie licznych placówek opiekuńczych dla małych dzieci na południu Włoch. Problemem może okazać się tutaj ten zakorzeniony w umysłach społeczeństwa wzorzec, w którym dzieci wychowują się w domu. Samo stworzenie przedszkoli czy żłobków nie rozwiąże problemów, kiedy nie będzie w nich wystarczającej ilości podopiecznych. W swych rządach Meloni zwraca również uwagę na opiekę senioralną. Wskazuje, że dużo lepszym dla seniorów będzie umożliwienie im spędzenie jesieni swojego życia w swoim własnym domu, niż w domy starców. Odwiedzani byliby oni przez wykwalifikowanych opiekunów i pielęgniarki. Należy wspomnieć o aspekcie ekonomicznym tego rozwiązania. Jest ono najzwyczajniej tańsze od budowy placówek opiekuńczych, co pomogłoby już i tak nadwyrężonemu budżetowi państwa.

Po całość artykułu zapraszamy pod poniższy link.

Dodaj komentarz