W dzisiejszych czasach problem depresji jest często bagatelizowany. Słowo „depresja” jest silnie zakorzenione w języku codziennym, dlatego też stwierdzenie „mam depresję” nie jest dla społeczeństwa oznaką niczego niepokojącego.

 Depresja kojarzona jest z szeroko pojętym smutkiem jako reakcją na szereg niepowodzeń i przejściowe chwile słabości. W wyniku nadużywania tego terminu, wiele ludzi wciąż mylnie identyfikuje depresję, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, które ze sobą niesie. Tendencja ta jest szczególnie niebezpiecznym zjawiskiem dla osoby chorej, ponieważ spotyka się ona z dużą dozą niezrozumienia ze strony społeczeństwa, a jej realny problem zostaje sprowadzony do tymczasowej słabości.

Co więcej, każde działanie podjęte w celu uzyskania pomocy czy próba uzewnętrznienia problemu jest trudnym krokiem dla osoby chorej, dlatego też zbagatelizowanie tego przez rozmówcę może nieumyślnie wpłynąć na jej stan.

Całość artykułu do pobrania w linku poniżej.

Dodaj komentarz